- Najlepsze dla mnie miejsce w klasie.
Jako osoba z dominacją lewego oka, prawego ucha, prawej ręki i lewej nogi najwięcej korzyści odniosę siedząc w klasie po lewej stronie i z lewej strony ławki. Lubię bowiem ruszać, machać, „podrygiwać” swoją lewą nogą, szczególnie kiedy próbuję się skoncentrować lub się nudzę. Siedząc z lewej strony nie będę przeszkadzał koleżance/koledze.
- Sposób, w który lubię organizować rzeczy na ławce.
Swoje rzeczy lubię układać po prawej stronie ławki, wówczas łatwiej jest mi po nie sięgnąć. Nie mam problemu, żeby rzeczy ułożyć w ustalonym porządku, takie ułożenie pomaga mi w pracy. Po wykonaniu zadania odkładam je w ustalone miejsce. Poszukiwanie właściwego zeszytu lub innego przedmiotu do wykonania zadania nie zabiera mi dużo czasu i jednocześnie nie mam problemu z wysłuchaniem nauczyciela. Wolę jednak, żeby przed podaniem polecenia nauczyciel powiedział jakie zeszyty, ćwiczenia, przedmioty będą potrzebne.
Powyższe uwagi dotyczą (głównie) przedszkolaków i uczniów w klasach I – III.
- Co najlepiej buduje mój dobry nastrój i pozytywne nastawienie na początku lekcji?
- Dla mojego prawego, dominującego ucha ważne są słowa, jakie kieruje do mnie nauczyciel na powitanie/na początku lekcji.
- Lubię również dowiedzieć się wcześniej, nawet w ogólnym zarysie, jaki będzie problem poruszany na zajęciach.
- Mój komfort poprawia pewien porządek, szczególnie ujęty w słowa po pierwsze, po drugie, itd.
- Mocno natomiast pogarsza mój nastrój sytuacja, kiedy wiele osób mówi jednocześnie, głośno, szybko i na różne tematy. Ratuję się wtedy „bujaniem w obłokach”, kieruję uwagę na moje myśli, wyłączam się.
- Co mi pomaga podczas odpowiedzi?
- Podczas odpowiedzi pomaga mi sposób w jaki nauczyciel sformułuje pytanie. Krótkie wprowadzenie w postaci 1-2 zdań, które powiążą treść pytania ze znanymi faktami, np. „Przypomnij sobie ostatnio mówiliśmy o…(kontekst) korzystając z tych informacji przedstaw (i tu powinno zostać postawione pytanie).”
- Dodatkowo moje dominujące ucho ułatwia mi szybkie zrozumienie treści pytania i stąd ustne odpowiedzi nie sprawiają mi kłopotu po warunkiem, jeśli nie są powiązane z koniecznością precyzyjnego pokazywania różnych elementów na mapie, w tabelach lub wykonania precyzyjnego rysunku.
- W związku z dominacją lewego oka i prawej ręki moja koordynacja wzrokowo – ruchowa nie jest doskonała, a emocje towarzyszące odpowiedzi mogą ją znacznie pogorszyć.
- Problem sprawia mi również wyszukiwanie drobnych elementów na ilustracjach. Jeśli właśnie tego dotyczy pytanie, stres towarzyszący odpowiedzi, zdecydowanie się nasila.
- W jaki sposób najlepiej zaciekawić mnie nowym tematem lekcji?
- Bardzo lubię, kiedy temat będzie dotyczył zupełnie nowych rzeczy i będzie przedstawiony w niekonwencjonalny sposób.
- Lubię niespodzianki graficzne, słowne, a szczególnie rebusy.
- Ciekawy, intelektualny starter, np. z wykorzystaniem kart DIXIT stanowi również inspirującą propozycję rozpoczęcia lekcji.
- Kiedy nauczyciel zajęcia rozpoczyna interesującym opowiadaniem lub ćwiczeniem z elementami wizualizacji, np. prosi byśmy zamknęli oczy i wyobrazili sobie to, co będzie stanowiło temat lekcji – również jest ciekawym sposobem wprowadzenia.
- Najmniej interesująco jest wówczas, gdy wprowadzenie w temat stanowi tekst, który samodzielnie, „po cichu” musimy przeczytać szczególnie, kiedy jest długi i zawiera sporo niezrozumiałych słów. Wówczas szybko się nudzę i zaczynam zajmować innymi sprawami. Rzadko udaje mi się przeczytać tekst do końca.
- W jaki sposób lubię (na pierwszym etapie) zapoznać się z nowym materiałem?
- Mój ulubiony sposób zapoznania się z nowym materiałem zależy od jego charakteru. Kiedy materiał jest trudny, zawiera dużo nowych słów i nowych informacji lubię zapoznać się z nim zgodnie z instrukcją podaną przez nauczyciela.
- Niestety w trakcie pracy czasem łamię schemat i przeglądam dalsze części materiału nie analizując go krok po kroku.
- Lubię też, kiedy materiał jest głośno omawiany na forum klasy, możemy go „przegadać”. Stąd lubię pracę w grupach, a szczególnie metodę JIGSAW.
- W sytuacji, gdy materiał stanowi łatwy, ale obszerny tekst, najpierw lubię go przekartkować, ogólnie się z nim zapoznać, oglądam ilustracje, czytam zamieszczone pod nimi napisy, skupiam się na wytłuszczonych, wypunktowanych lub ujętych w ramkach fragmentach tekstu.
- Czasem odczytuję je kilka razy, to one są dla mnie najważniejsze. W tej sytuacji słowna instrukcja nauczyciela, na którą treść należy zwrócić szczególną uwagę po pierwsze, po drugie, po trzecie pomaga mi w konstruktywnej analizie materiału.
- Co ułatwia mi koncentrację uwagi?
- Sposób, który ułatwia mi koncentrację uwagi jest determinowany rodzajem materiału, na którym mam ją skupić.
- Jeśli jest to film, tekst lub opowiadanie nauczyciela moją uwagę zwróci ciekawy dobór słów, dialogi i szybkie zwroty akcji.
- Kiedy ja odpowiadam, zdecydowanie lepiej koncentruję uwagę, gdy nauczyciel jest aktywnym słuchaczem tj., utrzymuje ze mną kontakt wzrokowy, potakuje gestem, klaryfikuje/odzwierciedla, np.: Zatem uważasz, że…; Jeśli dobrze cię rozumiem…; używa dźwięków paralingwistycznych (acha, mmy).
- Czasem pomaga mi również dyskretny ruch lewą nogą (stawianie jej na palcach, wbijanie pięty w ziemię, rysowanie „bohomazów” czubkami palców, itp.)
- W przypadku materiału obrazkowego po pierwsze zwrócę uwagę na podobieństwa szczególnie, jeśli chodzi o kształt. Czyli polecenie: „Proszę wyszukaj figury, przedmioty, elementy o takim samym kształcie”, znacznie ułatwi mi koncentrację uwagi. Szczególnie w sytuacji, gdy ilustracja zawiera wiele elementów.
- Ciekawym rozwiązaniem byłoby ujęcie ważnych treści, w ramkach o podobnym kształcie, jeśli dodatkowo ich tło będzie w tym samym kolorze, to właśnie na nie najszybciej zwrócę uwagę.
- Szybko koncentruję uwagę na rzeczach nowych lub inaczej zaprezentowanych.
- Ważna jest również dla mnie aktywność ruchowa najlepiej, gdyby była wpleciona w przebieg lekcji, ewentualnie w towarzyszące jej czynności porządkowe.
- Niestety, kiedy podczas lekcji niewiele się dzieje, a cała aktywność jest skupiona na cichym czytaniu długiego, jednolitego tekstu lub słuchaniu jednostajnego monologu chcąc skoncentrować uwagę, kołyszę się na krześle wymachując przy tym lewą nogą, odwracam się, wspinam na palce, szuram nogami, patrzę „nieprzytomnym wzrokiem „w tekst, a w końcu „odpływam”.
- Co sprawia mi największe problemy, a co ułatwia działanie podczas lekcji?
- Podczas analizowania, wyodrębniania szczegółów, które wypełniają kontury obiektów mogę popełniać błędy szczególnie, jeśli jest ich dużo i są do siebie podobne.
- Znacznie łatwiej jest mi wykonać zadanie polegające na otoczeniu określonych obiektów zewnętrznymi konturami lub połączeniu kilku obiektów w całość.
- Duży problem sprawia mi wykonywanie precyzyjnych czynności pod kontrolą wzroku, wymagających sprawnej koordynacji wzrokowo – ruchowej. W młodszych klasach mieszczenie się w liniaturze, staranne wycinanie wzdłuż linii, utrzymanie wszystkich obiektów w linii poziomej na gładkim papierze lub podczas zapisu na tablicy. W starszych klasach prawidłowy zapis cyfr w działaniach pisemnych, zapis w tabelach, prawidłowe określanie stron na mapie.
- Dostosowanie materiału do moich możliwości ułatwiłoby mi szereg działań na lekcji, np.: poszerzenie i pogrubienie liniatury; pogrubienie konturów obiektów, które mam wyciąć; podczas zapisu w tabelach możliwość zapisywania kolumnami i zasłonięcie już zapisanych kolumn; możliwość korzystania z linijki podczas zapisu na gładkim papierze, zapis w innym kolorze lub pogrubienie linii w zapisie ułamków.
- Czasami mam problem ze zrozumieniem relacji między poszczególnymi elementami na obrazkach sytuacyjnych, a dodatkowo mocno może mnie rozpraszać wyróżniający się na nim drobny szczegół, który zupełnie nie ma znaczenia dla określonej sytuacji, np. rozmowa sprzedawcy i klienta w sklepie na temat zakupionego towaru i z boku duża dekoracja świąteczna – choinka. Swoją uwagę zwrócę głównie na choinkę.
- Usytuowanie najważniejszych elementów z prawej stronie obrazka oraz wyróżnienie ich wyraźniejszym, kontrastowym konturem znacznie ułatwi mi analizę ilustracji pod kątem relacji między poszczególnymi elementami. Najlepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie na szarym tle kolorowych elementów.
- Na lekcjach wychowania fizycznego mogę mieć duże kłopoty z wykonaniem ćwiczeń wymagających synchronicznej pracy oka – ręki – nogi, czyli wszystkie ćwiczenia z przyborami, wykonywane na przyrządach, łączone z wykonaniem slalomu, kozłowaniem piłki, rzutu do kosza oraz inne gry wymagające precyzyjnego podania, złapania piłki, wykonania sekwencji ruchów.
- Porządkujący komentarz nauczyciela z użyciem słów: pierwszy krok, drugi krok lub po pierwsze, po drugie w trakcie wykonywania kolejnych sekwencji oraz możliwość jednoczesnego, najlepiej kilkukrotnego ich powtórzenia wraz z nauczycielem bardzo mi pomaga. Również głośne odczytanie krótkiej, ujętej w kilku punktach instrukcji ułatwiłoby moje działanie. Ogólnie potrzebuję zdecydowanie większej liczby powtórzeń, abym mógł prawidłowo wykonać wspomniane ćwiczenia.
- Czasem mam problem w określeniu położenia różnych obiektów na ilustracji, w sposób kategorialny tzn., na prawo, na lewo, z prawej strony, z lewej strony.
- Zastosowanie pytań dodatkowych, wykorzystujących metryczny (prawo-półkulowy) sposób porządkowania przestrzeni, tzn. bliżej, dalej, płytko, głęboko, poniżej, powyżej ułatwiłoby mi zadanie.
- Moje emocje a działanie.
- Informacje wzrokowe są dla mnie najsilniejszym i najbardziej wiarygodnym źródłem przekazywanych emocji. Dlatego płaczę lub głośno się śmieję oglądając pewne sceny w filmie, na obrazku i nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć. Stąd wyraz twarzy oraz gest nauczyciela, czy kolegów mocno wpływa na moje działanie. Uśmiech, gest ok zachęcają do pracy, natomiast wywrócenie oczu, skrzywienie ust, znudzenie, automatycznie zniechęcają mnie do działania.
- Często działam intuicyjnie, pod wpływem trudno dla mnie wytłumaczalnego impulsu, wiedziony wyobraźnią. Dołącza się do tego pasja, jeśli proponowane zagadnienia są w obszarze moich zainteresowań. Wówczas żarliwie przystępuję do działania. Niestety motywacja spada, gdy szybko nie pojawiają się pozytywne efekty mojej pracy.
- Silne emocje „rozładowuję” w ruchu, energicznie chodzę, podskakuję na lewej nodze, wymachuję lewą nogą, wstaję i siadam. Niestety w ten sposób, angażuję dużo energii w mało konstruktywne działania.
- Zdarza się, iż reakcja na silne emocje jest odmienna, wycofuję się, zamykam w sobie, zamykam oczy lub patrzę w dal „niewidzącym” wzrokiem. Na pytanie nauczyciela: „Dlaczego nic nie robię?” odpowiadam lakonicznie „Bo tego nie potrafię lub jeszcze tego nie mieliśmy.”
- Duży wpływ na moje emocje i działania mają negatywne słowa zarówno nauczyciela, jak i kolegów. Ciągła krytyka wyrażona dosadnymi określeniami, np.: beznadziejnie, fatalnie, już gorzej być nie mogło, ale dno powoduje, iż wycofuję się już na samym początku pracy.
- Bywam impulsywny, szczególnie podczas dyskusji. Potrafię upierać się przy swoim zdaniu, głośno argumentuję swoje stanowisko, dużo, dużo mówię jednocześnie chodząc.
- Kiedy jestem w dobrym nastroju, spokojny, zaangażowany potrafię na problem spojrzeć z bardzo szerokiej, całościowej perspektywy, wzbogaconej o kontekst emocjonalny i w takiej konwencji działać.